Strona Fanowska Łzy i Ani Wyszkoni
  Teksty
 
Agieszka:

Było ciepłe lato choć czasem padało
Dużo wina się piło i mało się spało
Tak zaczęła się wakacyjna przygoda
On był jeszcze młody i ona była młoda
Zakochani przy świetle księżyca nocami
Chodzili długimi, leśnymi ścieżkami
Tak mijały tygodnie lecz rozstania nadszedł czas
Zawsze mówił jedno zdanie „Moje śliczne ty

kochanie”
Ostatniego dnia tych pamiętnych wakacji
Kochali się namiętnie w męskiej ubikacji
I przysięgli przed bogiem miłość wzajemną
Że za rok się spotkają i na zawsze ze sobą już
będą.


Tęsknił za nią i pisał do niej listy miłosne
W samotności przeżył jesień, zimę, wiosnę
Nie wytrzymał do wakacji postanowił ją odwiedzić
Bo nie dostał już dawno od niej żadnej odpowiedzi
Gdy przyjechał do jej domu po dość długiej podróży
Cieszył się że ja zobaczy w końcu tyle dla niej
znaczył
Lecz gdy ona go ujrzała szybko się schowała
Drzwi mu matka otworzyła i tak mu powiedziała


Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka
O nie nie
Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka
Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka
O nie nie
Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka


Rozczarował się bo takie są zawody miłosne
Cierpiał całą jesień, zimę no i wiosnę
A gdy przeszło mu zupełnie pojechał na wakacje
W tamto miejsce by zobaczyć tę pamiętną ubikację
Tak się stało ze przypadkiem ona też tam była
Ucieszyła się ogromnie gdy go tylko zobaczyła
Zapytała się czy w sercu jego jest jeszcze
Agnieszka
Odpowiedział jednym zdaniem „Moje śliczne ty
kochanie”


Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka
O nie nie
Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka
Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka
O nie nie
Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka

Anastazja ,jestem:
Leżę tutaj już od piętnastu lat
Nie mogę nic powiedzieć, ruszyć ręką, ani wstać
Sprawny umysł mam, jednak martwe ciało
Wszystko słyszę i czuję, po prostu wegetuję

Pamiętasz mamo, jak tuliłaś mnie do snu?
A teraz tylko ból i pokój zawsze pełen róż
Każdego tylko dnia, jednego tylko chcę


Błagam was, zlitujcie się i zabijcie mnie

Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz
Na pewno ktoś, na pewno ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Czy pomyślałeś, że to mógłbyś być ty?

Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz, na pewno ktoś, na pewno
ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Może on, a może ona, najważniejsze, że nie ty

W natłoku myśli wielu chłopców miałam
I w niejedną wielką podróż wyruszyłam
Wiem, że ty naprawdę to przeżywasz
A ja po prostu śniłam, ja po prostu śniłam

Codziennie pytam, czy kiedyś to się skończy
I nienawidzę słów: "Nic nas nie rozłączy"
Codziennie modlę się, byś zabrał mnie ze sobą
Bo ludzie nie mają prawa, ludzie zabić mnie nie
mogą!

Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz, na pewno ktoś, na pewno
ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Czy pomyślałeś, że to mógłbyś być ty?

Nikt nie stoi, wszyscy dobrze się bawią
A może właśnie teraz, na pewno ktoś, na pewno
ktoś umiera
I w czyichś ramionach wylewa łzy
Może on, a może ona, najważniejsze, że nie ty...
CREDIT:
TEKSTY.PL
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 2 odwiedzający (2 wejścia) tutaj!